ZDJĘCIA

Od 4-11 czerwca Zespół Folklorystyczny brał udział w Międzynarodowym Festiwalu Folklorystycznym w Batumi w Gruzji. Jest to 51 państwo, które w swej historii odwiedzili poznańscy artyści promując polską tradycję, kulturę, taniec i śpiew.

Swą podróż Wielkopolanie rozpoczęli tradycyjnie w biurze zespołu, skąd wyjechali do Berlina, gdzie czekał ich krótki lot do Istambułu. Już na początku podróży zaczęły jednak pojawiać się problemy. Samolot, do którego mieli wsiąść tancerze był opóźniony. Gdy artyści dotarli do Turcji, z godzinnego czasu jaki mieli na przesiadkę został zaledwie kwadrans. Szaleńczym biegiem Wielkopolanie pokonali pół długości lotniska popędzani przez czerwone sygnały LAST CALL. Pytanie, czy obsłudze samolotu udało się przenieść bagaże i kostiumy, dręczyło tancerzy aż do Tbilisi, gdzie mogli odetchnąć, gdy na taśmie zaczęły pojawiać się znajome walizki. Nie był to jednak koniec prawie 24-godzinnej podróży. Do Kobuleti pozostało jeszcze ponad 300 km drogi. Zespół podróżować miał małym busem. 120 kmh na górskich, krętych drogach, wymijanie na trzeciego i piski hamulców, taki styl jazdy prezentowali gruzińscy kierowcy.

Tancerze po rozpakowaniu bagaży udali się na miejscowy targ, a wieczorem pojechali do Batumi, aby we własnym zakresie podziwiać ten znany ośrodek wypoczynkowy.

Następnego dnia tancerze rozpoczęli przygotowanie do koncertów i oczywiście najważniejszego przeglądu. Kilkugodzinna próba podziwiana była przez obsługę i gości hotelu. Już na początku „Wielkopolanie” zyskali uznanie przybyłych na zajęcia widzów. 

Przegląd zespołów odbył się w Teatrze w Batumi odbyła się krótka próba dla wszystkich grup uczestniczących w festiwalu. Był to, oprócz Wielkopolan, zespół z Malezji, Turcji, Rosji, Nepalu i dziecięcy zespół z Gruzji. Każda grupa zaprezentowała trzy pięciominutowe występy. Wielkopolanie pokazali folklor rzeszowski, wielkopolski i jeden z tańców narodowych – krakowiak. Wieczorem odbyła się uroczysta gala. Licznie przybyła publika, wypełniała wszystkie miejsca na widowni. Występ rozpoczął dziecięcy zespół z Gruzji, którego energii każda inna grupa mogła pozazdrościć. Potem na scenie zaprezentowali się Wielkopolanie. Już na wstępie zostali powitani hucznymi brawami. Na zakończenie ponad dwugodzinnego koncertu odbyło się wręczenie nagród.

Pierwsze miejsce za najlepsze wykonanie tańca ludowego otrzymali tancerze z Poznania.

Podczas swojego pobytu w Gruzji artyści jeszcze raz udali się do Batumi, tym razem na całodzienne zwiedzanie z bardzo miłą, panią przewodnik. Tancerze zaczęli od nowej części miasta, gdzie zobaczyli budynki powstałe zaledwie 4 lata temu, jak również wiele szkieletów ciągle powstających budowli, na przykład politechniki. Wielkopolanie mieli możliwość podziwiać także promenadę, park i tereny uniwersyteckie. Następnie udali się do restauracji, gdzie skosztowali typowych gruzińskich dań. Po krótkim odpoczynku przewodniczka zabrała tancerzy do małej wioski, aby mogli zażyć kąpieli w górskim wodospadzie. Zwiedzanie zakończyło się nad morzem, spektakularnym widowiskiem „tańczących fontann”.

Gruzja to niewielki, przepiękny kraj najszybciej rozwijający się z państw świata. Górzystość terenu i bliskość morza sprawiają iż do Gruzji przybywa coraz więcej turystów stąd polityka państwa nastawiona jest na rozwój turystyki czego świadkami byli „Wielkopolanie”. Gruzińskie miasta i oczywiście Batumi to wielki plac budowy, gdzie przeplata się historia z nowoczesnością.

A z czym Polakom kojarzy się Batumi ??? Oczywiście z herbacianymi polami, o których śpiewały Filipinki. Niestety jak podali organizatorzy festiwalu herbacianych pół już nie ma, ale piosenka „Batumi” zespołu Filipinki towarzyszyła „Wielkopolanom podczas całego pobytu w tym kraju.      

W poniedziałek, 11 czerwca Wielkopolanie, zmęczeni ale zadowoleni, bezpiecznie zakończyli swą jubileuszową, setną podróż.