Strój opoczyński

Strój opoczyńskiRegion opoczyński to obszar przechodzący łagodnie od pasma Gór Świętokrzyskich ku równinnemu Mazowszu. Nad Pilicą i jej dopływami rozciągają się wyżynne tereny pokryte lasami, które noszą nazwę Pustyni Sitowskiej. W Opoczyńskim ziemia jest średnio urodzajna, stąd przysłowie: „ Opoczyńskie kraje, kopę sieje, kopę zbiera, kopę korzec daje”. Przemysł był tu słabo rozwinięty, a ludność utrzymywała się tu głównie z gospodarki rolniczo-handlowej. Strój opoczyński w ciągu ostatnich stu pięćdziesięciu lat ulegał różnym przemianom. Dotyczyły one, przede wszystkim, kolorystyki i użycia bardziej skomplikowanych technik tkackich, a także rodzaju i kolorystyki zdobiącego, głównie koszule, haftu. Tkaniny najstarsze, to wełniane pasiaki o lnianej osnowie, tkane w czerwono-białe, biało-czarno-czerwone i czarno-białe prążki. Późniejsze przybierały bardziej pomarańczową tonację, aby przed drugą wojną światową przyjąć kolorystykę niebieską, wiśniową i zieloną. Wykonywano je splotem rypsowym na białej lub czarnej osnowie. W pasiaku najmłodszego typu, kolorystyka i układ pasków są jeszcze bardziej zróżnicowane, doszły tu również kolory takie jak: zielony, niebieski, różowy, żółty, poszerzyła się także gama czerwieni. Zmianom i modom podlegały także opoczyńskie hafty. Najstarsze to wyszycia wykonane białą lub czerwona stebnówką. Dopiero przełom XIX i XX wieku przyniósł modę na haft krzyżykowy, połączony w sposób charakterystyczny tylko dal tego regionu z innymi ściegami liczonymi i haftem płaskim. Motywy w hafcie ułożono pasowo, najczęściej były geometryczne lub roślinne o zgeometryzowanych formach.

Strój męski

Koszula męska zmieniała się w miarę upływu lat. Wyróżniano trzy typy męskich koszul, których zasadnicze różnice zaznaczają się w kroju kołnierza i przedniej części koszuli. Najstarszy typ koszuli posiada wykładany, haftowany kołnierzyk i przecięty pośrodku przód, również haftowany zapinany na guzik. Hafty znajdowały się również na mankietach rękawów. Latem i do pracy noszono spodnie płócienne (portki). Były one tkane z białych lub barwionych na czarno i niebiesko nici. W dni chłodniejsze zakładano jednocześnie kilka ich par. Do tego typu spodni koszulę noszono wypuszczoną na wierzch. Natomiast do ubioru paradnego szyto portki z fałdami. Nogawki tych spodni wkładano w buty z cholewami, a noszonych do nich koszul nie wypuszczano na wierzch. Były one tkane wełnianym, gęsto kładzionym wątkiem na czarnym tle. Lejbik czyli kamizelka o prostych przodach z pasiastej, wełnianej tkaniny samodziałowej najczęściej w drobny wzór, miał prosty krój. Dopasowany był on do figury przez przyszyty na plecach pasek i sprzączkę. Noszono je na koszulę do 1890 r. Lejbiki były jednobarwne: pąsowe, zielone, modre, czasem przetykane w prążki. Na lejbikach do 1890 r. noszono sukmany czyli wierzchnie okrycia mężczyzn. Kolor sukmany zależał od owczego runa i jego przygotowania. Niekiedy sukmany szyto także z białego, kupnego sukna. Te które przetrwały do naszych czasów mają wykładane kołnierze, lamowane czarną deseniową taśmą. Jest ona przyszyta wzdłuż szwów rękawów, pleców, gdzie biegnie podwójnym rzędem, podkreślone są nią fałdy z tyłu i kieszenie. Pasy noszono na lejbikach i sukmanach. Istniało kilka sposobów ich wiązania, zawsze opasywano się nim kilkakrotnie, a następnie związywano je na przodzie lub lewym boku pozostawiając dwa, dość długie, zwisające końce. Najbardziej typowe dla regionu opoczyńskiego były pasy siatkowe, plecione przez kobiety na prymitywnym warsztacie, ich brzegi wykańczały skręcone z nici osnowy frędzle. Pasy te miały kolor ciemnopomarańczowy, a przez ich całą długość biegły wiązki barwnych pasków. Męskie nakrycie głowy, zależne było od pory roku i przywdzianego wierzchniego ubrania. Noszono rogatywki, kapelusze filcowe o różnym kształcie główki, a przede wszystkim maciejówki. Były to okrągłe czapki z granatowego lub czarnego sukna z czarnym, usztywnianym, lakierowanym daszkiem. Czapki te noszone były przez kawalerów, a gdy stanowiły element stroju ślubnego, przyozdabiano przypiętym po prawej stronie bukietem kwiatów i pękiem wstążek.

Strój damski

Strój opoczyński damski przez setki lat ulegał ciągłym przemianom i to zarówno w wyglądzie jak i w kolorystyce. Na przełomie XIX i XX wieku, składał się on z nakrycia głowy, koszuli, kiecki, zapaski do pasa i zapaski naramiennej, obuwia i biżuterii. W okresie tym najczęściej używanym nakryciem głowy była duża chusta wełniana o motywach kwiatowych tzw. salinóka. Jeśli chustka stanowiła część ubioru panny, przypinano do niej ziele ruty, astry, stokrotki lub suche kwiatki. Czepce stanowiły w opoczyńskim wyłącznie okrycie głowy mężatek i noszone były do stroju uroczystego. Używano ich kilka rodzajów, miały one różne kształty i zdobienia. Najbardziej znany i najpowszechniejszy noszony był czepiec tiulowy, z dużą i wysoką główką, wykończoną na przodzie rurkowatym paskiem tiulu, z wiązaniami, prawie na całej powierzchni ozdobiony haftem białym o motywach geometrycznych i kwiatowych. Koszule kobiece, o kroju przyramkowym, szyto początkowo jedynie z lnianych tkanin, z czasem zaczęto używać także płócien bawełnianych. Koszule, niezależnie od użytego materiału i okresu kiedy je wykonano miały jednakowy krój, różnice polegały wyłącznie na wielkości i kształcie kołnierzyka (przy starszych były one małe i stojące, przy nowych większe i wykładane) i szerokość mankietów (wąskie przy starszych, szerokie przy nowszych). Różniło je przede wszystkim zdobienie, w nowych koszulach pojawia się koronka szydełkowa przy kołnierzykach i mankietach, inna jest też kolorystyka wyszyć. Hafty w koszulach starszego typu były utrzymane w spokojnej tonacji (często czarne uzupełnione tylko innymi barwami), w nowszych gama kolorystyczna stała się bardzo szeroka. Kieckę zawsze przepasywano zapaską. Były one wykonywane z wełniaków samodziałów, a ich barwy zmieniały się podobnie jak tkanin przeznaczonych na kiecki. Kiecki różniły się kolorystyką (w starszych dominował kolor pomarańczowy, w późniejszych wiśniowy, różowy, zielony i niebieski), inny był także ich krój i sposób zdobienia. Najdłużej noszonym typem była kieca, z odcinanym stanikiem. Długość spódnicy w kiecce odpowiadała szerokości tkaniny (pasy zawsze ułożone były pionowo), natomiast szerokość wahała się od 3,5 do 4 metrów. Spódnice kiecki zdobiono poprzez obszycie jej dolnej krawędzi i naszycie mniej więcej w połowie długości kilku rzędów węższej lub szerszej aksamitki. Staniki przystrajały zakładki oraz naszywana pionowo wzdłuż przodów i poziomo dla podkreślenia linii zszycia aksamitka i pasmanteria. Zapaski noszone pod koniec XIX wieku i jeszcze ciągle w początkach XX, były szerokie i długością dostosowane do długości kiecki. Noszone później stały się znacznie węższe i krótsze. Do wiązania zapasek w pasie służyły kolorowe krajki, z doszytymi na ich końcach pomponami. Nosząc zapaski krótkie stosowano zasadę, że powinna ona mieć kolor kontrastowy w stosunku do kiecki. Dla ochrony przed zimnem i niepogodą używano zapasek naramiennych. Okrywały one ciało kobiety sięgając do bioder (noszono je zarzucone na ramiona lub głowę). Do ich podtrzymywania i zawiązywania na piersiach lub pod brodę służyły krajki.

Podoba Ci się ten artykuł? Podziel się ze znajomymi: