Strój biskupiański
Biskupizna to jeden z zakątków południowej Wielkopolski. Biskupianie stanowią grupę etnograficzną zamieszkującą 12 wsi w okolicy Krobi. Wioski te należały w przeszłości do biskupów poznańskich (stąd nazwa). W rezultacie panujących tam innych warunków życia i gospodarowania, szybko wykształcił się na tych terenach typ rolnika nowoczesnego i gospodarnego. Strój biskupiański, zarówno kobiecy, jak i męski był bardzo zróżnicowany. Występował w kilku odmianach, zależnych od wieku, stanu cywilnego, uroczystości rodzinnych czy kościelnych.
Strój panny
Strój świąteczny młodych dziewcząt składał się z kilku stałych elementów. Bieliznę stanowiła biała koszulka z płótna, z długimi rękawami zakończonymi mankietem i koronką przy dłoni oraz biały spódnik, także z płótna, ozdobiony falbanką, sztywno wykrochmalony i wyprasowany. Na bieliznę zakładano kolorowy spódnik za sznurówką, najczęściej niebieski, seledynowy, żółty lub pomarańczowy. W tym wypadku spódnikiem nazywano suknię bez rękawów, uszytą z jedwabiu lub satyny, sięgająca do połowy łydek, zapinaną w górnej części na haftki. Istotną cechą było to, że w pasie suknia miała około 130 fałd, natomiast jej dół ozdobiony był 4-6 zakładkami. Na suknię zakładano zapaskę z tkanin jedwabnych lub atłasowych, w różnych kolorach „malowane w kwiaty”. Po II wojnie światowej, prawdopodobnie z braku lepszych gatunkowo tkanin, zaczęto nosić zapaski z białego płótna, ozdabiając je ręcznie kolorowym haftem. Do tego stroju dziewczęta zakładały białe pończochy i wysokie buty ze skóry. Na głowie panny nosiły czepki tiulowe. Składał się on z okrągłego denka oraz dwóch pasów tiulu ułożonych w harmonijkę. Do tak wyglądającej podstawowej części czepca – kopki, doszyty był okap, dekoracyjnie ułożony w wysokie fale. Czepek ten ozdobiony był ręcznie wykonanym haftem. Jego typowymi motywami były zygzaki, wzory geometryczne, a także motywy roślinne. Owe czepki wiązano pod szyją za pomocą białych wstęg tzw. band, których końce po zawiązaniu podpinano do boków czepca. Nieodzownie w komplecie z czepcem występowała kryza z tiulu, w charakterystycznym kształcie „wielkich zębów”. Dopełnieniem stroju odświętnego były czerwone „prawe” korale.
Strój mężatki
Strój odświętny mężatek, bez względu na ich wiek, uszyty był także z dobrych gatunkowo materiałów, z przewagą tkanin barwnych. Na bieliznę, nie różniącą się od koszulek i białych spódników noszonych przez panny, mężatka zakładała spódnicę, nazwaną także spódnikiem, uszytą z wełny lub jedwabiu w różnych kolorach. Preferowano jednak kolory: zielony, brązowy i amarantowy. Dość istotna była długość zakładanych spódnic, mianowicie starsze kobiety nosiły spódniki sięgające do kostek, młodsze mężatki natomiast mogły sobie pozwolić na długość do łydek. W wypadku spódnic również występowały charakterystyczne fałdy, widoczne z przodu (ok. 60 fałd) i z tyłu (ok. 140 fałd), a także typowe dla stroju biskupiańskiego zakładki, w liczbie 3-6, znajdujące się przy dolnym brzegu spódnika. Sam brzeg spódnicy był z kolei wykończony taśmą szczoteczkową, zwaną borta. Do odświętnego stroju zakładano dobraną zapaskę. Wykonana mogła być ona zarówno z jedwabiu, atłasu w malowane kwiaty , ale też z woalu, batystu czy innego materiału ozdobiona koronkami, wstawkami i falbankami. Kolejnym ważnym elementem ubioru był kabat, zwany także kaftanikiem lub jaczką. Jest on przykładem tej części ubioru, która w stroju ludowym pojawiła się na skutek wpływów zewnętrznych, mieszczańskich, a nawet zagranicznych. W garderobie kobiet biskupiańskich występowało kilka rodzajów jaczek, noszonych zależnie od okoliczności. Mężatki zakładały wysokie czarne buty do połowy łydki. Wyłącznym przywilejem mężatek, był czepek, zwany klapicą. Był to również czepek tiulowy, ozdobiony pięknym haftem i obwiązany dookoła jedwabnicą. W okresie 1918-1939 w odświętnym stroju kobiet zamężnych występował jeszcze jeden rodzaj nakrycia głowy tzw. buda. Na czepek – kopkę zakładano dużą chustę we wzory tureckie lub francuskie. Na szyję zakładano kryzik tiulowy i korale.
Strój męski
Męski strój biskupiański także występował w kilku wariantach. Młody chłopak, kawaler, uczestniczący w ważnych wydarzeniach i świętach zakładał białą koszulę na stójce, czarną kamizelkę, białe spodnie i amarantową jakę. Jaka przylegała lekko do figury, sięgając poniżej linii bioder, zapinano ją z przodu na 4 guziki, a charakterystyczny amarantowy kolor stosowano prawdopodobnie jako naśladownictwo kolorystyki stroju biskupiego. Do tego kawaler nosił czarne buty zwane oficerkami i czarny kapelusz, z niewielkim rondlem i główką obitą czarną taśmą lub wstążką. Uzupełnieniem stroju był bat obrzędowy, ozdobiony chusteczką. Bat taki wykonany był z sarniej nóżki, plecionych rzemyków i posiadał skórzany uchwyt. Natomiast gospodarz, mężczyzna żonaty, oprócz tych podstawowych elementów, w celu podkreślenia powagi i dostojeństwa, zakładał jeszcze czarną sukmanę, zwaną wołoszką. Szyto ją z czarnego sukna dobrego gatunku. W górnej części była dopasowana do figury, miała wykładany kołnierz z rewersami. Specyficzną cechą tej sukmany było około 50 fałd układanych z tyłu i po bokach pasa.