ŚLUB NA SZLACHECKĄ NUTĘ
To już drugi ślub w miesiącu czerwcu w Zespole Folklorystycznym „Wielkopolanie”.Marta Solibieda związana jest z zespołem od 2000 r., gdzie swoja karierę rozpoczęła od solistycznego tańca z kurą i od tego czasu została „Martą od kury”.
Marta jest solistka naszego zespołu i wspaniale łączy taniec z pracą zawodową w Szpitalu Położnym w Poznaniu. Jest osobą bardzo zaangażowaną w prace na rzecz zespołu. Dała się poznać jako przyjazna koleżanka pomocna każdemu i w każdej chwili. Tańczyła już z zespołem na około 700 koncertach prezentując polskie tańce nie tylko w Polsce ale również w Nepalu, Portugalii, Bułgarii, Chinach i Tunezji . Jędrka poznała w kwietniu 2005 roku a już w listopadzie podjęli decyzję o zaręczynach. Po wielomiesięcznych przygotowaniach 8 czerwca 2007 stanęli przed ołtarzem, aby przed Bogiem ślubować sobie miłość, wierność i wzajemny szacunek. 
Parę Młodą do Kościoła wprowadził szpaler tancerzy ubranych w kontusze szlacheckie z przełomu XVIII i XIX wieku. Każda z tancerek trzymała białą róże, którą potem wręczała Pannie Młodej. Ślub był niezwykle uroczysty. Oprócz asysty zespołu, we mszy uczestniczył również chór parafialny, w którym również śpiewa Marta. Po wyjściu Pary Młodej z Kościoła pod szpalerem utwożonym z szabli szlacheckich zostali oni obrzuceni płatkami róż no i oczywiście ryżem. A potem wspólne zdjęcie i składanie życzeń podczas którego zespół zaprezentował przyśpiewki z całego kraju. 
Na zakończenie góralskie sto lat. Na uroczystość weselną Nowożeńcy pojechali czerwonym kabrioletem, a i ja tam byłym miód i wino piłem …
Nowożeńcom życzymy wiele miłości i radości, którą cały czas otaczają swoich bliskich.
Na zakończenie góralskie sto lat. Na uroczystość weselną Nowożeńcy pojechali czerwonym kabrioletem, a i ja tam byłym miód i wino piłem …Nowożeńcom życzymy wiele miłości i radości, którą cały czas otaczają swoich bliskich.
PK
