AFRYKA ŚPIEWAŁA WIELKOPOLSKIE PRZYŚPIEWKI
Algieria to drugie co do wielkości państwo w Afryce. Można tu znaleźć najpiękniejsze regiony Sahary oraz miasta przepełnione historią. Tutaj, w mieście Sidi Bel Abbes – położonym 466 km na zachód od Algieru, od sześciu lat odbywa się międzynarodowy festiwal tańca ludowego na który każdego roku przyjeżdżają zespoły z całego świata. W tym roku festiwal odwiedziły takie kraje jak Hiszpania, Palestyna, Maroko, Chorwacja, Wybrzeże Kości Słoniowej, Tunezja, Węgry, Syria, Portugalia, Jordania, Gruzja, Sudan, Kongo, Polska oraz rodzime zespoły. Zespoły z Constantine, Tizi ouzon, Biskra, Misla, Sidi Bel Abbes, Laghouat, Ghardaya, Setif zaprezentowały swoje możliwości wszystkim uczestnikom festiwalu już pierwszego dnia, kiedy wielkopolscy artyści przybyli do tak egzotycznego dla nich kraju.
Wielkopolanie rozpoczęli swoje uczestnictwo w festiwalu paradą ulicami Sidi Bel Abbes. Wielotysięczna publiczność, którą stanowili niemal sami mężczyźni podziwiać mogli tańce i przyśpiewki Górnego Śląska, które to poznaniacy prezentowali dla zgromadzonych oddzielonych od artystów barierkami i szpalerem policjantów. Tego samego dnia, podczas otwarcia festiwalu w teatrze Wielkopolanie pokazali tańce szamotulskie i Bambrów Poznańskich w cudownych wielkopolskich strojach. W kolejnych dniach festiwalu zespół prezentował się na licznych koncertach w Sidi Bel Abbes oraz w operze narodowej w Oranie – przepięknym mieście znanym z „Dżumy” Alberta Camusa. Zespół oprócz tańców i przyśpiewek wielkopolskich prezentował również tańce narodowe i z regionów rzeszowskiego i przeworska oraz z Beskidu Śląski. Te ostatnie były zawsze bardzo entuzjastycznie przyjmowane przez licznie zgromadzona publiczność, a po pokazach sprawnych Górali owacjom na stojąca nie było końca.
Delegacja Zespołu miała również możliwość spotkać się na oficjalnym spotkaniu z władzami miasta Sidi Bel Abbes, podczas którego Zespół miał możliwość wręczyć przedstawicielom rządu upominki związane z polską kulturą ludową.
Podczas festiwalu organizatorzy zapewnili polskim artystom czas na zwiedzanie i poznawanie kultury algierskiej. Zespół odwiedził miejsce związane z kultem świętych nad jeziorem, wystawę obrazów, rzeźb, strojów ludowych oraz rękodziełem artystycznym. Ostatniego dnia festiwalu mieli także możliwość poczuć się jak prawdziwi algierscy tancerze, uczestnicząc w nauce tańca prowadzoną przez dwa rodzime zespoły. Wykorzystując okazję Wielkopolanie nauczyli swoich nauczycieli tańców swojego narodu. Krakowiak i tańce wielkopolskie bardzo spodobały się tubylcom. Nie były to jedyne lekcje jakie dawali poznaniacy. Każdą wolną chwile wykorzystywali również na naukę wielkopolskich przyśpiewek. Nasze tradycyjne regionalne przyśpiewki śpiewane przez różne afrykańskie zespoły cieszyły serca tancerzy Zespołu Folklorystycznego „Wielkopolanie”.
Algieria to kraj, w którym dawniej dochodziło do zamachów terrorystycznych oraz porwań, głównie turystów. Dlatego od początku pobytu „Wielkopolan” w Algierii na każdym kroku towarzyszyła im eskorta policji. Z lotniska do Sidi Bel Abbes, z kampusu, w którym mieszkali na koncerty, do miasta na zakupy, na basen oraz na zwiedzanie miasta tajna ochrona wyposażona w broń nie odstępowała ich na krok, dzięki czemu Wielkopolanie mogli czuć się całkowicie bezpiecznie.
AZ, ŁK