Ostatnie zdjęcia, wykonane nosicielkom wiejskiego stroju poznańskiego, wykonane były w 1981 roku dwóm kobietom: pani Franciszce Kaźmierczak, która jako ostatnia w tym stroju niosła sztandar podczas procesji Bożego Ciała, a także pani Marii Wiatrowskiej, przedszkolance, która nigdy nie założyła stroju miejskiego.
Po prawie trzydziestu latach tancerze Zespołu Folklorystycznego „Wielkopolanie” po raz pierwszy w swojej historii zaprezentowali wiejskie stroje poznańskie na ulicach miasta.

Prace nad rekonstrukcją strojów poznańskich trwały kilka lat. Rozpoczęły się od konsultacji z panią dr Zofią Grodecką, która badała stroje Bambrów i stroje poznańskie, a w 1986 roku wydała książkę „Stroje ludowe w dawnym i współczesnym Poznaniu”. Dużą pomoc w pracach nad kostiumami udzieliło Muzeum Etnograficzne, które umożliwiło wykonanie sesji zdjęciowej elementom kostiumów, które mają w swoich zasobach. Następnie pod nadzorem kostiumologa, na podstawie zdobytych ilustracji i zdjęć, twórcy ludowi wykonywali elementy strojów: damskie jaczki, spódnice, fartuchy i przystroje, a także stroje męskie. Poszukiwanie i wybór materiałów był bardzo czasochłonny, gdyż chociażby tiul był sprowadzany ze Stanów Zjednoczonych. Prace nad przystrojami: czepcami, kryzami i tiulowymi fartuchami trwały dwa lata. Twórczynie ludowe z okolic Krobii skrzętnie odtwarzały i wykonywały hafty na tiulu o motywach roślinnych i geometrycznych.
 
Po kilku latach prac „Wielkopolanie” mogą szczycić się nowym kostiumami, którymi będą przypominać historię swojego miasta zapomnianą przez wielu.
Cieszą się, iż nie spełniły się słowa pani dr Zofii Grodeckiej zamieszczonych w książce „Stroje ludowe w dawnym i współczesnym Poznaniu”:
„ …. Strój poznański nie przeszedł więc w fazę kostiumową i skończy się prawdopodobnie wraz z wymierająca grupa nosicielek” … 

Obecnie prowadzone są prace badawcze nad tańcami i muzyką do folkloru poznańskiego. Konsultacji dotyczących folkloru naszego miasta udziela pani prof. Mirosława Bobrowska – etnochoreograf, wybitny znawca folkloru polskiego, a w szczególności wielkopolskiego oraz ekspert Polskiej Sekcji CIOFF.
Tancerze zespołu już wykonują pierwsze choreografie równych, okrągłych, wiwatów i wielu, wielu innych tańców wsi miasta Poznania. Już niebawem publiczność podziwiać będzie mogła folklor poznański, który prezentować będą „Wielkopolanie” na scenach polskich i zagranicznych.
Odżywają zapomniane tańce i piosenki …
                                                                                                      PK